Dieta pudełkowa. Dla kogo?

Tym razem będzie o cateringu pudełkowym. Korzystam z niego już ok. 4 lat. Powód? Nie gotuję, nie umiem, nie lubię. Nie radzę sobie z zakupami. Jak pójdę do sklepu nakupię słodyczy, które mi nie służą albo innych rzeczy, których nie zjem.

Wcześniej kupowałem gotowane potrawy w Żabce, jeszcze wcześniej w Rossmannie. I tak naprawdę jadłem to samo na śniadanie, na obiad kilka potraw na zmianę. na kolację co wpadło w ręce, często frytki. Drugie śniadanie to najczęściej była słodka bułka.

Uległem jednak propagandzie z internetu, że smażone szkodzi, że frytki niezdrowe, trzeba jeść warzywa i generalnie 5 razy dziennie.

Zainteresowałem się więc cateringiem pudełkowym.

To mój trzeci catering. Moje doświadczenia są następujące: o ile nigdy wcześniej nie wyrzucałem jedzenia to teraz wyrzucam całe worki. To wyłącznie biznes, więc trzeba kupić 5 posiłków dziennie. Mój dzień od 60 lat rozpoczyna się o 10.00 kończy ok. 3.00. Kolacja wypada na północ, a najczęściej to zapiekanka warzywna, która odbija mi się do rana. Na warzywa nie mogę już patrzeć, a zapach podgrzewanych w mikrofalówce warzyw wyczuwam na kilometr i niedobrze mi się robi. Jak zdrzemnę się w ciągu dnia wypada mi jeden posiłek i wędruje do worka ze śmieciami, bo przecież dwóch posiłków na raz nie zjem.

W tym miesiącu testuję catering serwujący 4 posiłki dziennie. Dieta nazywa się Office, Ale II śniadanie, które jada się zwykle w pracy najczęściej trzeba podgrzewać. W pracy do podgrzewania mam tylko czajnik elektryczny i ekspres do kawy. Podgrzewanie potraw więc odpada. Dwa dni temu na II śniadanie była kiełbasa w maślance “na ciepło”. Przełożyłem ją na kolację o północy. Jak włączyłem mikrofalówkę po domu rozszedł się tak intensywny zapach kiełbasy, że wszystkie zwierzęta się zbiegły. W pracy jakbym to zrobił to by mnie chyba wyrzucili z pokoju.

Sprawa kolejna to działalność biur obsługi klienta. One właściwie nie doradzają. Odsyłają do opisów na stronie internetowej i każą sobie samemu wybrać dietę. Każdy catering chwali się dietetykiem, ale nie jest on dla klienta. Raz zdarzyło mi się – chyba 4 lata temu – że mój pierwszy catering zaproponował rozmowę z dietetykiem, który rzeczywiście zadzwonił i zrobił ze mną wywiad po czym zaproponował dietę i kaloryczność. Ale to był ten jeden jedyny raz.

Na stronie każdej z firm cateringowych jest zachęta do kontaktu z firmą. Napisałem więc maila do jednej z nich korzystając z odpowiedniego formularza. Było to dwa tygodnie temu. Do dzisiaj nie było na ten mail żadnej reakcji.

Moje doświadczenia z cateringiem pudełkowym składam jednak na życiowego pecha. Jak czytam opinie zachwyconych klientów na stronach poszczególnych firm jest to jedyny wniosek jaki można w tej sytuacji wyciągnąć. Bo na pewno nie jestem szczególnie wybredny. Całe życie byłem na zbiorowym żywieniu: przedszkole, szkoła i większość dorosłego życia. Jadłem wszystko i nie narzekałem. Teraz okazało się, że jednak nie wszystko lubię: nienawidzę oliwek, brokułów zapiekanych w delikatnym makaronie jedzonych o północy, surowej i kiszonej kapusty, buraków poza czerwonym barszczem. Nie smakuje mi nic, czego nazwy nie znam i nie mogę sobie wyobrazić.

Większość moich znajomych korzystających z cateringu to ludzie po 60. Narzekają, ale nie mają innego wyjścia. Zmieniają więc co miesiąc catering i diety, żeby dopasować coś do siebie. Na szczęście jest to taki dobry biznes, że firm cateringowym są dziesiątki, jeżeli nie setki. Dla nich powstał cały przemysł: papiernie przestawiają się na produkcję pudełek i toreb, pojawiła się masa film produkująca plastikowe tacki i kubki, firmy transportowe przestawiają się na dostawę cateringu po całym kraju i za granicą. Można więc przebierać.

Ale wniosek jest taki:
Catering pudełkowy jest dla ludzi młodych i aktywnych, którzy nie zwracają uwagi na to co jedzą
Goniących za modą: dieta wegetariańska, wegańska, keto, samuraj itp. Nie trzeba jej poznawać. Wystarczy zamówić i ją się ma.
Jest dla ludzi z końskim zdrowiem
Dla samotnych, bo cena 60-100 zł dziennie dla czteroosobowej rodziny to jednak drogo.

Dalej szukam cateringu dla siebie.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.